Tomasz Trębicki Wiek
Tomasz Trębicki Wiek: Tomasz Trębicki, 37-letni sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, zyskał uznanie dzięki zaangażowaniu w „Iustitię” i doniosłym decyzjom. Decyzją, która zwróciła na niego uwagę, było uniewinnienie Michała Modlingera, który w lipcu 2018 r. zaatakował funkcjonariuszy policji pod Pałacem Prezydenckim. Ta kontrowersyjna decyzja wywołała debatę publiczną, zwłaszcza biorąc pod uwagę agresywny charakter działań Modlingera.
Incydent, który miał miejsce latem 2018 r., wywołał spore zamieszanie, a szeroko rozpowszechnione nagranie przedstawia Michała Modlingera krzyczącego „ZOMO” na policję podczas fizycznej napaści. Pomimo wyraźnych dowodów na agresywne zachowanie Trębicki uniewinnił Modlingera, określając jego działania jako „niezamierzone”. Decyzja ta zwróciła uwagę nie tylko na jej skutki prawne, ale także na łagodność okazaną osobie zamieszanej w atak na funkcjonariuszy organów ścigania.
Na szczególną uwagę zasługuje pochodzenie Modlingera, zwanego „dzieckiem ministerialnym”. Jego ojciec, Jerzy Bernard Modlinger, zajmował wpływowe stanowiska w mediach, był m.in. wieloletnim wydawcą i szefem redakcji politycznej „Wiadomości” TVP. Starszy Modlinger został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2013 roku i zajmował się szkoleniem młodych dziennikarzy w Akademii Telewizji TVP.
Dziadek Michała, Jerzy Maurycy Modlinger, miał kontrowersyjną historię jako stalinowski prokurator i podpułkownik Ludowego Wojska Polskiego w latach pięćdziesiątych. Odegrał rolę w szkoleniu kolejnych stalinowskich sędziów i prokuratorów. Jego pochówek na kwaterze „Ł” na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, wśród grobów komunistycznych aparatczyków, symbolizuje złożone dziedzictwo historyczne.
Decyzja Trębickiego o uniewinnieniu Michała Modlingera wywołała krytykę, a wielu kwestionowało rozumowanie sędziego i potencjalny wpływ pochodzenia rodzinnego Modlingera. Sprawa zwróciła uwagę nie tylko na kwestie prawne, ale także na szerszą dyskusję społeczną na temat sprawiedliwości i postrzegania rzetelności w głośnych procesach.
Poza tą sprawą rola Trębickiego jako działacza „Iustitii” podkreśla jego zaangażowanie w sprawy sądowe. Niedawna decyzja o wydaniu postanowienia o uwięzieniu ministrów Kamińskiego i Wąsika dodatkowo ugruntowuje jego reputację jako sędziego nie bojącego się podejmować odważnych decyzji, nawet wobec prominentnych osobistości politycznych.