Sędzia Podkarpacie w Centrum Skandalu
Sędzia Podkarpacie w Centrum Skandalu: Były szef sądów na Podkarpaciu najwyraźniej przyjął wszystkie otrzymane łapówki, w tym pieniądze, alkohol i wyjazd za granicę dla córki. Został oskarżony przez współpracującego miliardera naftowego. Wydział Śląski skierował akt oskarżenia przeciwko emerytowanemu sędziemu Edwardowi L. za przestępczość zorganizowaną i korupcję Prokuratury Krajowej w Katowicach, który trafił do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu.
„Prokurator zarzucił Edwardowi L. przyjęcie korzyści majątkowych o łącznej wartości co najmniej 30 000 zł. zł w związku z pełnieniem funkcji publicznej w charakterze sędziego za przysługę dla córki Mariana D. oraz pomoc w uzyskaniu dla niej nominacji sędziowskiej ”, jak podaje Prokuratura Krajowa, która „uczyniła z przestępstwa stałe źródło swoich dochodów”.
Przez wiele lat sądowi przewodniczył Edward L., znany podkarpacki sędzia, z wieloletnim stażem
W latach 2003-2009 na sędziego rzekomo wpływał Marian D., lejski baron paliwowy (m.in. w Tarnobrzegu, Leajsku, Sandomierzu). L. rzekomo wykorzystywał dla swojej córki nagrody finansowe, alkohol i wyjazd na Wyspy Kanaryjskie. Poinformowano także, że miliarder opłacał konferencje integracyjne dla sędziów.
Przed objęciem funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu i zastępcy naczelnika Departamentu Wykonywania Wyroków i Kuracji Ministra Sprawiedliwości Edward L. był sędzią Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Sędzia wydaje „nie”
Choroba została po raz pierwszy upubliczniona przez boksera Dawida Kosteckiego w 2012 roku, a ostatecznie została wyleczona w lutym 2016 roku w wyniku nalotu ABW. Prokuratura Krajowa twierdzi, że rzeszowscy policjanci podjęli niezgodne z prawem działania ochronne wobec braci R., którzy nadzorowali międzynarodowe przedsięwzięcie przestępczości zorganizowanej zajmującej się handlem ludźmi. W strukturach kierowniczych CBP w Rzeszowie korupcja miała charakter systemowy.
„Za wyświadczenie przysług na rzecz córki Mariana D., która była zatrudniona na stanowisku aplikanta sądowego w Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu, a później pełniła funkcję asystenta sądu, sędzia otrzymała wynagrodzenie pieniężne. Zdaniem prokuratury oskarżony miał pomóc w zabezpieczeniu także nominację sędziowską.
W związku z rzekomą aferą podkarpacką skierowano nowy akt oskarżenia. W sumie 43 osoby usłyszały 13 zarzutów postawionych przez prokuraturę. Wśród nich znalazły się m.in.: przeciwko Janowi B., byłemu liderowi klubu parlamentarnego Stronnictwa Ludowego, któremu według prokuratury biznesmen miał przekazać łącznie około miliona złotych.
Sprawy kilku oskarżonych zostały już rozstrzygnięte; Zbigniew N. został skazany na pięć lat więzienia, grzywnę i konfiskatę na kwotę około 360 000 zł. złotych w pieniądzach zdobytych nielegalnie, a była prokurator apelacyjna w Rzeszowie Anna H. została skazana na sześć lat więzienia.
Ta firma, Podkarpacie. Stan taśm:
Po naszej publikacji Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że nie znalazła żadnych materiałów audio związanych ze sprawą Podkarpacia. Potwierdzają to akta sprawy, z których wynika, że NSA aktywnie poszukiwała tych taśm. Spędziła dużo czasu rozbijając mury w agencjach braci R., ale nie udało jej się ich znaleźć. Nikt nie ujawnił opinii publicznej istnienia tych taśm ani nie przedstawił dowodu na ich istnienie.
Wśród miejsc, w których w lipcu 2014 roku agenci CBA poszukiwali dowodów na korupcję na szczeblu ministerialnym, znaleźli się także m.in. biuro posła PSL Jana B. oraz ówczesny wiceminister infrastruktury Zbigniew R., lokalny baron PO. nagłośnienie tematu w mediach na Podkarpaciu. Pomimo kontrowersji wokół wejścia agentów do Sejmu, sąd ostatecznie uznał, że nie złamali oni żadnego prawa.
Głównym sponsorem i uczestnikiem afery był Marian D., potentat branży naftowej. Hojnie oferował łapówki różnym wpływowym osobistościom. Obliczył, że gdyby przeprowadził tę procedurę w stolicy kraju, mógłby „przeforsować” około 20 spraw. D. miał rozdawać gotówkę, markowe napoje i sztabki złota wszystkim, nawet tym, którzy pomagali je wystawiać. Jedna z sztabek została odnaleziona w 2014 roku przez agentów CBA w katedrze polowej, gdzie proboszczem był wówczas ks. Robert M..
Policjanci w pytaniu
Na temat podkarpackiej afery seksualnej „Rzeczpospolita” opublikowała liczne relacje i zdjęcia. Maopolski Oddział Prokuratury Krajowej w sierpniu ubiegłego roku skierował akt oskarżenia przeciwko funkcjonariuszom Policji; podaliśmy wówczas szczegółowe informacje na temat głównych zarzutów i zarzutów postawionych w akcie oskarżenia.
2 sierpnia 2019: W jego więziennej celi zostaje znalezione ciało Dawida Kosteckiego. Jak poinformowała prokuratura okręgowa, bokser, chcąc zakończyć swoje życie, powiesił się na prześcieradle. Byli konkurenci Kosteckiego mogli po kolei sfingować śmierć Według zespołu prawnego boksera wrobić boksera. Prokuratura nie popiera ich prośby o drugą sekcję zwłok. Jednak zdaniem Prokuratury Krajowej Kostecki „nigdy nie dał do zrozumienia, że znani politycy i urzędnicy publiczni korzystali z usług podkarpackich agencji towarzyskich”.
