Pożar Hali Nowy Dwór Mazowiecki

Pożar Hali Nowy Dwór Mazowiecki: W dramatycznym zdarzeniu, o którym poinformował Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, potężny pożar objął znaczną część budynku zlokalizowanego przy ulicy Okunin w Nowym Dworze Mazowieckim. Obiekt znany z produkcji różnorodnych artykułów, m.in. ręczników włókninowych i chusteczek nawilżanych, stał się polem bitwy dla 11 zastępów straży pożarnej oraz grupy ratownictwa chemicznego i ekologicznego.

Pożar Hali Nowy Dwór Mazowiecki
Pożar Hali Nowy Dwór Mazowiecki

Pożar, w związku z którym na miejsce wezwano grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego, był dla ekip strażackich ogromnym wyzwaniem. Gdy płomienie zagroziły, że rozszerzą się poza salę, stało się oczywiste, jak pilna jest sytuacja. Pomimo intensywności płomienia akcja gaśnicza zapobiegła ofiarom, a w trakcie zdarzenia nie zgłoszono żadnych obrażeń.

Położenie hali, usytuowanej przy drodze wyjazdowej z Nowego Dworu Mazowieckiego w kierunku Wieliszewa, utrudniało akcję gaśniczą. Potencjalne zagrożenia stwarzane przez materiały produkcyjne, w tym kleje i kilka ton benzyny, wymagały szybkiej i skoordynowanej reakcji służb ratowniczych.

Do godziny 12.00 sytuację udało się opanować, co umożliwiło przejście od akcji gaśniczej do działań gaśniczych. Etap ten obejmował nie tylko dogaszenie pozostałego żaru, ale także prace rozbiórkowe, takie jak usunięcie spalonych elementów z miejsca budowy. Jak powiedział Plagowski, rzecznik akcji gaśniczej, przeprowadzono pomiary powietrza, które nie wykazały stężenia substancji niebezpiecznych, co dało poczucie ulgi okolicznym mieszkańcom.

Powaga sytuacji wymagała zdecydowanej reakcji, w której łącznie 30 zastępów straży pożarnej aktywnie zaangażowało się w opanowanie i ugaszenie pożaru. Wśród nich znalazły się jednostki wyspecjalizowane, m.in. plutony „Fabryki” i SGRCheM – Eko z Warszawy. W walce z płomieniami kluczową rolę odegrały pierwsze jednostki – pluton ratowniczy, drugie zaś – Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego.

Film udostępniony na X/Twitterze przedstawia złowieszcze kłęby czarnego dymu unoszące się z hali produkcyjnej, co stanowi wizualny dowód powagi zdarzenia. Pomimo wyzwań, skoordynowane wysiłki zastępów straży pożarnej, wsparte dodatkowymi środkami Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, zapobiegły dalszej eskalacji sytuacji.

W następstwie pożaru zgłoszono, że budynek o powierzchni około 600 metrów kwadratowych uległ znacznym zniszczeniom. Szybka i skuteczna reakcja służb ratowniczych zapobiegła jednak obrażeniom wśród mieszkańców hali i wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani.

Incydent, który miał miejsce 3 stycznia rano, zwrócił uwagę na kluczową rolę służb ratowniczych w radzeniu sobie z takimi kryzysami. Współpraca różnych jednostek straży pożarnej, zespołów ratowniczych i grup specjalistycznych podkreśla znaczenie gotowości i szybkiego działania w ochronie życia i minimalizowaniu wpływu takich katastrof na mienie i środowisko.

Similar Posts