Ernest Staniaszek Wiek

Ernest Staniaszek Wiek: Pionierem „The Voice of Poland” jest pochodzący z Piotrkowa Ernest Staniaszek.

Pochodzący z Piotrkowa Ernest Staniaszek z sukcesem ukończył drugą klasę gimnazjum i piętnastą klasę szkoły podstawowej. Uczęszczając do II Liceum Ogólnokształcącego w Piotrkowie, brał znaczący udział w chórze szkolnym. W 2003 roku zwyciężył w inauguracyjnej edycji Europejskiego Festiwalu Piosenki „Euro-jedynka”.

Ponadto swoim talentem wokalnym przyczynił się do powstania tegorocznej, jubileuszowej edycji festiwalu. Odpowiednio w 2008 i 2010 roku zdobył I miejsce na V Wojewódzkim Festiwalu „Kolīda Pieōnić Zgody” oraz został uznany za najlepszego wokalistę Ogólnopolskiego Festiwalu Blues & Bobrem. Ernest objął stanowisko głównego wokalisty powstałego w 2003 roku zespołu Amnezja.

We wtorek zespół, który koncertuje w całej Polsce, zawitał do studia nagraniowego. Premiera debiutanckiej płyty planowana jest na początek grudnia. Ernest komponuje teksty i muzykę dla zespołów Eleanor Krieger i Ultima, a także wykonuje muzykę i gra na harmonijce ustnej.

Wystarczyło czterdzieści sekund, aby zachwycić publiczność. Marek Piekarczyk jednoznacznie zadeklarował swoje poparcie już po czterdziestu siedmiu sekundach, a pięćdziesiąt sześć sekund później muzycy tworzący zespół Afromental odpowiedzieli z ogromnym entuzjazmem.

Około dwanaście sekund po „pokonaniu” Marii Sadowskiej uważna Edyta Górniak zmieniła kurs po minucie i osiemnastu sekundach.

W trakcie przesłuchania w ciemno każdy trener „The Voice of Poland 3” dołączył do Ernesta Staniaszka w piosence na cześć prawie czterominutowego sukcesu Roda Stewarda. Ich niezwykłe wykonanie piosenki można było zobaczyć, gdy po wstaniu z miejsc dołączyli do 24-latka na scenie przed publicznością.

To zdumiewające, ile energii przywróciły we mnie. Dziś Ernesta Staniaszka ogarnęły wzruszenia wywołane spontanicznym aplauzem osób oceniających jego występ.

Od czasu wyemitowania kilka dni temu odcinka „Have I Told You Lately” Piotrko-Wianina na YouTube obejrzało ponad 104 000 osób.

Opinie internautów i statystyki ocen ponad wszelką wątpliwość pokazują, że Piotrkowianin zasłużył na ich podziw. „Idealnie pasuje do finału”, „w końcu „jakiś powód” do obejrzenia Voice of Poland”, „as tej edycji” czy „Mam przeczucie, że w tym programie Marek pokona Ernesta” to tylko kilka.

Ernest wydaje się być zadowolony ze wszystkich, chociaż przyznaje, że jego profil na Facebooku stał się znacznie zaśmiecony, odkąd jego życie przybrało dramatyczny obrót wraz z debiutem telewizyjnym. „Moim jedynym celem było ukończenie początkowego etapu, wszystko inne to ogromny bonus” – podkreśla.

Ania, jego narzeczona, podsyciła jego zapał do udziału w „The Voice of Poland”. Ponadto zapewnia, że zdobył dziesięcioletnie doświadczenie praktyczne na scenie z Amnezją i innymi zespołami wykonawczymi.

Mając 24 lata podkreśla, że jest to wybór przemyślany i że jest zadowolony z trenerów „swojej” edycji. Choć zdaje sobie sprawę, że każdy artysta charakteryzuje się odrębną metodologią, jego uwagę początkowo przykuła pozytywna ocena Marka Piekarczyka.

TSA zajmuje drugą najważniejszą pozycję w obszernej ofercie zespołów Ernesta, po DŖ. Na składance wezmą udział następujący artyści: SDM, Cree, Złe Psy, Brekout, Deep Purple, The Doors, Perfect, Seven B, Ozzy, Pearl Jam, Eric Clapton, a także harmonijkarze Sławek Wierzcholski i Madcat.

Choć wokalnie zajmował się już od szkoły podstawowej, dopiero w pierwszej klasie liceum w 2003 roku dostrzegł znaczny potencjał swojego głosu. Z jego osobistych wypowiedzi wynika, że katalizatorem zorganizowania tej uroczystości było zaangażowanie w festiwal „Eurojedynka”.

Według niego „był to występ inauguracyjny i natychmiastowe zwycięstwo”. Co więcej, całkowicie niechętnie się w to angażował. To wytrwałość nauczyciela doprowadziła do jego sukcesu.

Zanim wzięła udział w festiwalu, zaprosiła jego ojca na rozmowę i jako pierwsza zachęciła Ernesta do występu. – Na scenie był wówczas „Syn błękitnego nieba” Wilkowa; Ernest zagłębia się obecnie w zakamarki swojej pamięci.

Następnie nastąpiła kolejna fala festiwali i występów. Było to analogiczne z uwagi na to, że repertuar był ograniczony dostępnymi nagraniami podkładowymi. Ernest wspomina, że najpopularniejszym albumem były wówczas nagrania akompaniamentu do występów finalistów z odcinka „Idola”.